Tego roku tygodniowe wakacje, grupa seniorów z naszego Koła spędziła w Dziwnowie. Każdy z nas trochę z przerażeniem oka, patrzył na ten wyjazd, Z powodów zapowiadanej niekorzystnej prognozy pogody. Miało być, bardzo zimno, deszczowo i wietrznie. Wyjeżdżaliśmy z własnymi przekonaniami, że będzie dobrze. Kiedy dotarliśmy do celu, okazało się, że nawet słoneczko nas przywitało i nie było, aż, tak źle. Ośrodek „Dankar”, w którym mieliśmy zakwaterowanie, był bardzo schludnie zagospodarowany dużo zieleni, kwiatów, ładnie uformowane krzewy. Dużo miejsca też na organizację imprez integracyjnych, oddzielony plac zabaw dla dzieci. W samym środku czysto, ciepło i przytulnie. Usytuowany bardzo blisko plaży i morza. Pomimo, że pogoda nie była najlepsza na leżakowanie czy plażowanie, to trochę promieni słonecznych w zaciszu można było złapać. Każdy z nas starał się jak najlepiej wykorzystać ten czas. Część osób spacerowała i poznawała miejscowość, chwaląc ją za czystość, spokój. Chociaż mogło, się wydawać, że to mała miejscowość, a okazało się, że to dość rozlegle miasteczko. Usytuowane pomiędzy rzeką Dźwiną a Morzem Bałtyckim. Z zaskoczeniem przyjęliśmy informację, że gospodarze ośrodka, zorganizowali wieczorek przy ognisku z pieczonymi kiełbaskami i tańcami. Pomimo, że pogoda nie bardzo sprzyjała, to wszyscy świetnie się bawili. Dni poświęcone były na spacery, zakupy kobiece, gry edukacyjne, śmiechu było co niemiara. Byli i tacy co nie przepuścili spacerów brzegiem morza, rano i wieczorem, chociaż wiał bardzo zimny wiatr. Pogoda na pewno dopisała nam w czasie rejsu stateczkiem po morzu. Jak na zawołanie słoneczko zaświeciło od samego rana, morze było spokojne, nie bujało naszego stateczku. Kiedy płynęliśmy statkiem w stronę morza mieliśmy możliwość zobaczenia, podnoszenia mostu zwodzonego, który znajduje się nad rzeką Dźwiną. Był też zorganizowany koncert organowy, na który pojechaliśmy do Kamienia Pomorskiego do Katedry p.w. Najświętszej Marii Panny św. Jana Chrzciciela i św. Faustyna biskupa Kamienia Pomorskiego. Po wysłuchaniu koncertu, wraz z przewodnikiem udaliśmy się na zwiedzanie Wirydarza, ogrodu w kształcie kwadratu znajdującego się przy tej Katedrze. Ciekawostką jest rosnący w tym ogrodzie dąb Wiesław ma 350 lat i 100- letni ostrokrzew. Zgłębiliśmy wiedzę na temat Katedry i znajdujących się w niej; organów, ambony, chrzcielnicy, ołtarza głównego, kaplicy z obrazem Jezusa. Wieczorami też wspominaliśmy różne, śmieszne opowieści życiowe, że śmiechu boki były pozrywane. Czas bardzo szybko mijał, każdy był zadowolony z serwowanego wyżywienia, było smaczne. Baliśmy się o wagę, ile przybędzie, kiedy wrócimy do domu. Po dobrze spędzonym czasie, powróciliśmy do domu.
~ Alicja Nowacka
Zdjęcia Danusia K.
