Jak zwykle było bardzo miło i energetycznie. Bazuję na opiniach uczestników, którzy po raz pierwszy bawili sie na naszej zabawie. Bo dla permanentnych uczestników, do których się między innymi zaliczam trudno nam ocenić, bo zabawa była jak każda inna, czyli „fajna”.
Stronę muzyczną zapewnił nam kolega Andrzej S. za co bardzo dziękujemy. Tym razem nie korzystaliśmy z cateringu, ale na stołach było tyle pyszności przyniesionych przez uczestników, że starczyło by na dwie zabawy. Na zabawie graliśmy też z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy zbierając do skarbonki, która przypisana była do naszego Koła
Zdjęcia Danuta K.